Dark Night

Dark Night Tim Sutton Venice Wenejca

Dark Night

reż. Tim Sutton

Sześć różnych osób, których życie połączy jedno, tragiczne wydarzenie. Dark Night opowiada gdzieś inspirowaną prawdziwą historią strzelaniny w USA. Żeby to tylko jednej. W rolach głównych – naturszczyki lub zupełnie nieznane twarze. Kamera towarzyszy różnym postaciom, żyjącym w tej samej okolicy. Nerwowy chłopak o szaleńczo niebieskich oczach, zakochany nieszczęśliwie w pewnej blondynce, która go nie zauważa. Nastolatka pochodząca z meksykańskiej rodziny, pracuje w Wallmarcie. Weteran wojenny, który boryka się z syndromem stresu bojowego. Nastolatek, który przed kamerą rozmawia ze swoją matką o sobie i swojej przyszłości. Dwóch deskorolkowców spędzających czas na włóczeniu się po przedmieściach i spotkaniach ze znajomymi.

Dark Night Tim Sutton Venice Wenejca

Tim Sutton prowadzi swoją narrację powoli, ale umiejętnie. Momentami stara się przestraszyć publiczność, jakby na siłę starał się budować napięcie, ale udaje mu się to tylko raz. Dużym plusem jest brak jednoznacznego, krwawego zakończenia. Te znamy aż za dobrze z mediów. Reżysera bardziej interesuje kim są ci ludzie, którzy zginęli, a także – kim był ich oprawca. Jednak brakuje głębszego spojrzenia, które miał choćby utrzymany w podobnym stylu Słoń Gusa Van Santa. Suttonowi udało się złożyć ciekawą mozaikę, którą dość trudno się przejąć.

Ocena: 5/10

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑